5 powodów, dla których warto zarezerwować to odosobnienie, o którym ciągle myślisz

Tiffany

Ja sam nie zdawałem sobie sprawy, jak bardzo za tobą tęskniłem! Mamy mnóstwo do nadrobienia.

Udało mi się. Polowałem w Internecie i znalazłem uroczy domek z widokiem na nierówne wybrzeże, rozległy taras i hamak. Zarezerwowałem weekend, spakowałem sprzęt malarski i oto jestem.

Precz.

Ahhhhhh, precz.

Proszę zatrzymaj się na chwilę i doceń znaczenie tego uczucia.

Żądania zewnętrzne ucichły.

Poczucie siebie: co to jest, 36 znaków, wskazówki i Kroki, aby je podnieść i poczuć się świetnie Czas.

Przestrzeń.

Ucieczka to pragnienie często żywione, ale zbyt często lekceważone.

Piszę o odosobnieniach i goszczę introwertyka rekolekcje moich marzeń w styczniu. Jestem wierzący. Dlaczego więc zorganizowanie tego prostego dwudniowego wypadu niecałej godziny jazdy (ale z innego świata) od miejsca, w którym mieszkam, wydawało się takim wyczynem? I w jaki sposób każde źródło oporu okazało się powodem, dla którego potrzebowałem tego odosobnienia?

W odpowiedzi przychodzi mi na myśl znajomy pogląd na temat twórczego życia:

„Gdyby to było łatwe, wszyscy by to robili.”

Może to jednak zaleta, bo dla introwertyków „wszyscy to robią” to Najlepsze (ponad 200) zalotnych tekstów i słodkich wiadomości, które ją rozśmieszą wystarczający powód, aby odwrócić się i uciec. Przyjrzyjmy się pięciu możliwym źródłom oporu , które są również powodem do odwrotu.

Dlaczego warto zarezerwować to odosobnienie

1. Odosobnienia zabierają — i dają — czas.

Czas to wspaniały paradoks: im bardziej staramy się go oszczędzać, poprzez nasze niekończące się skróty iszybkich rozwiązań, tym mniej ich wydaje się, że mamy. Nasze środki oszczędzające czas — pomyślmy na przykład o naszych urządzeniach elektronicznych — pozwalają nam zmieścić się w większym zakresie, podczas gdy obietnica wypoczynku nam umyka. Kiedy myślę o czasie, przychodzą mi na myśl mądre pisma brata Davida Steindla-Rasta. Zwraca uwagę na brutalne sposoby, w jakie odnosimy się do czasu: „bierzemy” i „kradniemy” czas, a nawet go „zabijamy”.

Wyobrażasz sobie więc luksusowe odosobnienie i automatycznie wyobrażasz sobie, że robisz jakiś rodzaj przemoc wobec czasu: „Rekolekcje wymagają czasu! Nie mam wystarczająco dużo wolnego czasu. Będę musiał ukraść trochę czasu. Ten opór jest dobrym znakiem, że odosobnienie jest dokładnie tym, czego potrzebujesz.

Co się więc dzieje, gdy zamiast brać, wyobrażasz sobie, jak to ujął Steindl-Rast, „dać czas temu, co wymaga czasu”? Nagle to ty trzymasz czas. Masz czas, który możesz dać.

To jest zmiana, która następuje po odosobnieniu. Odsuwasz kurtynę czasu, jaką znasz i otwierasz przestrzeń. Kiedy poświęcasz czas na odosobnienie, zaczynasz doświadczać czasu inaczej. W tym „czasie z dala od czasu” widzisz szersze życie i wyobrażasz sobie nowe możliwości.

Z punktu widokowego mojego odosobnienia miałem też lepszy widok na drogę, którą podróżowałem. Zamiast bez końca skupiać się na tym, co przede mną, mogłem docenić, jak daleko zaszedłem.

2. Odosobnienia nas odciągają.

Dla introwertyków ucieczka od stymulującego świata jestwyzwanie. Myślimy, że uciekamy do Internetu, a okazuje się, że staje się on coraz bardziej zatłoczony i, ironicznie, „głośny”.

A gdy odchodzimy od aktywności, spotykamy się z wieloma oporami: „Co się dzieje? Czemu jesteś taki cichy? Przyjdź i baw się dobrze!” I najgorszym: „Wyjdź ze swojej strefy komfortu!” To stwierdzenie, jak zauważyłem, często pochodzi od ekstrawertyka, który stoi dokładnie w swojej strefie komfortu.

Dla introwertyków wycofanie się jest radykalnym aktem samopotwierdzenia. Oznacza to pozostawienie za sobą głosów wątpliwości i odważne przyznanie się do tego, co wiemy, że jest prawdą. Odkrywam, że kiedy to robię, głosy niezadowolenia, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz — głosy, które zinternalizowałam z kultury podejrzliwej wobec samotności, wystawiają na 25 dziwnych i sprzecznych rzeczy na temat bycia introwertykiem próbę moją determinację: „Myślisz, że możesz to zrobić?”

Kiedy „to zrobię” i ucieknę, najpierw napotykam rodzaj „detoksu myślowego”. Głosy sprzeciwu — zmartwienia, ingerencja w to, co myślą, chcą i oczekują inni — pozostają na chwilę. Ale one słabną i słabną, a na ich miejscu zaczynam słyszeć piękne... nic.

3. Wycofania pozwalają nam nawiązać kontakt.

Oprócz ciszy, dźwięków natury i teraźniejszości zaczynam również słyszeć swój własny głos. To może być kolejny powód, dla którego opieramy się wycofaniu. Chociaż samotność jest bazą domową introwertyka, jeśli jesteśmy zbyt długo z dala od domu, miejsce staje się trochę stęchłe. Możemy zapomnieć, co jesttam, a nawet się tego obawiaj.

Podczas mojego pięknego nadmorskiego wypoczynku miałem intensywny koszmar. Ten koszmar domagał się mojej uwagi, bo nawet gdy się obudziłem, napisałem o nim w pamiętniku i wróciłem do snu, moje sny przywracały mnie do tej samej historii. Jak to często bywa z koszmarami, ten zaalarmował mnie o czymś, co zaniedbywałem w swoim życiu. Uważałem to za święty dar.

W przestrzeni otwartej przez odosobnienie często spotykamy się z tym, co zaniedbaliśmy. Stephan Rechtschaffen, autor książki Time Shifting , zauważa, że ​​na początku wakacji lub rekolekcji często najpierw doświadczamy fali żalu, gdy w końcu robimy miejsce na niezaspokojone uczucia i niezaspokojone potrzeby. Radzi raczej pozwolić, aby fala się rozpłynęła, niż z nią walczyć.

Myślę o tym smutku jako o łzawym spotkaniu: „Ja nie zdawałam sobie sprawy, jak bardzo za tobą tęskniłam! Mamy mnóstwo do nadrobienia”.


Możesz prosperować jako introwertyk lub osoba wrażliwa w głośnym świecie. Zapisz się do naszego newslettera. Raz w tygodniu będziesz otrzymywać inspirujące wskazówki i spostrzeżenia na swoją skrzynkę odbiorczą. Kliknij tutaj, aby subskrybować.


4. Odosobnienia nas urzekają.

Kolejnym powodem, dla którego unikamy wycofywania się, jest obawa, że ​​za bardzo to pokochamy. Wyobrażamy sobie, że nigdy nie wrócimy, staniemy się włóczęgami lub że powrót będzie po prostu zbyt trudny. Rekolekcje mogą być trudne do opuszczenia, szczególnie jeśli nie postrzegamy ich jako odnawialnegoratunek. Dlatego ważne jest, aby postrzegać odosobnienia nie jako jednorazowe wydarzenie, ale jako ciągłe źródło utrzymania.

Jeśli boisz się, że wrócisz kopiąc i krzycząc, to potrzebujesz więcej odosobnień! I pamiętajcie, rekolekcje mają wiele kształtów i rozmiarów. Samotny weekend poza domem – lub dłuższy – to jedna z form, ale inne formy, takie jak regularne spacery medytacyjne, okazjonalne wolne popołudnie i praktyki takie jak „randki z artystami” Julii Cameron mogą pomóc ci utrzymać się w międzyczasie. Pomyśl o odosobnieniu jak o ciągłej rozmowie, a nie o przypadkowym spotkaniu.

Kiedy już sobie odpuścisz, odosobnienie rzeczywiście urzeka. W nowy sposób zauważasz otaczający Cię świat – widoki, zapachy, smaki. Angażujesz się inaczej. Podczas moich pierwszych samodzielnych odosobnień poczułam intymność z nieznajomymi, co było dla mnie czymś nowym. Zatrzymałem się w pensjonacie typu bed and breakfast w lasach stanu Wisconsin, a po pierwszym dniu wybrałem się do pobliskiego uroczego miasteczka.

Dzień wcześniej napisałem wiersz spontanicznie podczas spaceru – hołd dla mojej matki, która zmarła dwa lata wcześniej. Znalazłem w sklepie ręcznie robiony dziennik i zacząłem rozmawiać z artystą, który go stworzył. Trzymałam ten wiersz w torebce i wiedziałam, że dziennik będzie jego domem. Podzieliłam się tym z artystką, a potem spontanicznie i ze łzami w oczach przeczytałam jej ten wiersz. Nigdy nie zapomnę tej chwilipołączenie.

Później tego wieczoru siedziałem pod gwiazdami przy ognisku z młodą kobietą, która pracowała w pensjonacie bed and breakfast. Patrząc na gwiazdy, dzieliliśmy się przemyśleniami na temat życia i miłości. Przypomnijmy – jestem introwertykiem i dla mnie były to introwertyczne chwile. Chwile, w których poczułam się wystarczająco bezpiecznie, aby otworzyć bogactwo, które w sobie trzymałam.

Każde odosobnienie, w którym uczestniczyłam, oferuje chwile, które wydają się magiczne. Te chwile zdarzają się między momentami, kiedy wewnętrznie narzekam na niedoskonałość otoczenia, tęsknię za telewizorem lub czuję się przytłoczony wyborami, jakie oferuje wolność.

Ale jeśli zapytasz mnie o którekolwiek z moich odosobnień, odpowiem namaluj dla siebie obraz tej chwili: ja medytuję na gładkiej skale w rwącym strumieniu w Wirginii Zachodniej. Ja w tym sklepie albo przy pożarze w Wisconsin. I ja, ożywiający ukochaną osobę na obrazie nad morzem na Barbadosie. Te skarby pozostają ze mną i wzbogacają moje życie.

5. Odosobnienia nas zmieniają.

Możemy się martwić, praktyka wycofywania się sprawi, że będziemy leniwi, mniej towarzyscy lub mniej produktywni. Pytanie, które chciałbym zadać, brzmi: „Czy to coś złego?” Naprawdę myślę, że praktyka wycofywania się nas zmienia i rzeczywiście możemy stać się wolniejsi i bardziej świadomi w naszym podejściu do życia. Możemy stać się bardziej selektywni w kwestii tego, jak spędzamy czas. Nasze priorytety mogą się zmienić. Możemy kwestionować rzeczy, które wcześniej akceptowaliśmy. A może po prostu byłoby nas więcejobecni, świadomi i uważni, gdy jak zwykle ponownie wkraczamy w życie.

Dziś wieczorem wraz z zaufanym i mądrym przewodnikiem będę odkrywać serię snów z mojego odosobnienia. Nie wiem, dokąd mnie to zaprowadzi, ale wiem jedno: moje odosobnienie ma jeszcze więcej do zaoferowania.

Dołącz do nadchodzącego odosobnienia dla introwertyków dr. Helgoe

Dr. Laurie Helgoe, autorka Introwertyczna siła

Dr. W styczniu Laurie Helgoe organizuje rekolekcje marzeń dla introwertyków. Introvert Power pozwala uczestnikom odkrywać bogaty krajobraz życia wewnętrznego w cichym i odżywczym otoczeniu Kripalu Center w Stockbridge, Massachusetts, USA. Uczestnicy są zaproszeni do odważnego rozkoszowania się swoimi strefami komfortu podczas twórczego odkrywania tego, co wymaga uwagi w ich życiu i tego, jak zabrać ze sobą bardziej introwertyczną kulturę do domu. Zarezerwuj teraz, aby zagwarantować sobie miejsce. Zobacz szczegóły tutaj.

Dr. Helgoe jest autorem książki INTROVERT POWER: Why Your Inner Life is Your Hidden Strength i profesorem nadzwyczajnym nauk behawioralnych w Szkole Medycznej Uniwersytetu Rossa. Jej obrazy można obejrzeć tutaj. Dołącz do nadchodzącego odosobnienia dla introwertyków dr. Helgoe

Może Cię zainteresować:

  • 6 „dziwnych” rzeczy, które robią introwertycy, które w rzeczywistości robią zupełnie normalne
  • Dlaczego introwertycy uwielbiają być sami? Oto nauka
  • 12 rzeczy, których introwertycy potrzebują w życiu do szczęścia

Uczestniczymy w Pomoc dla introwertycznych mam zmagających się z depresją poporodową programie partnerskim Amazon.

Written by

Tiffany

Tiffany przeżyła serię doświadczeń, które wielu nazwałoby błędami, ale ona uważa za praktykę. Jest matką jednej dorosłej córki.Jako pielęgniarka i certyfikowane życie & Tiffany, trenerka rekonwalescencji, pisze o swoich przygodach w ramach swojej podróży uzdrawiającej, w nadziei, że wzmocni innych.Podróżując tak dużo, jak to możliwe, swoim kamperem VW ze swoją psią pomocniczką Cassie, Tiffany pragnie podbić świat dzięki współczującej uważności.