Moje sekretne podwójne życie jako „ekstrawertyczny” introwertyk

Tiffany

Nigdy tak naprawdę nie rozumiałam, dlaczego w liceum często czułam się tak niezręczna i antyspołeczna.

Łatwo przypisać wszystkie te uczucia niepokoju, chęci bycia samej, potrzeby bycia z dala od energii innych, brakowi pewności siebie, prawda?

Celem było sprawianie wrażenia, że ​​się dopasowuję; być jak wszyscy inni, mówić o tym samym, nosić te same ubrania. Ale w środku zawsze było wzmożone poczucie izolacji i głęboka świadomość mojej odrębności.

Moje tajne podwójne życie

Przez całe moje dwudzieste lata, z konieczności, nauczyłam się udawać umiejętności społeczne wymagane do interakcji z innymi i ostatecznie stałam się w tym tak dobra, że ​​byłam w stanie przekonać siebie i innych o mojej ekstrawertycznej naturze. Ponieważ byłam również naturalnie empatyczna i dobra w czytaniu innych (zostałam coachem życiowym), mogłam łatwo rozmawiać z każdym, zaczynać rozmowy z zupełnie obcymi ludźmi, a nawet przemawiać przed publicznością.

Ale zawsze był punkt krytyczny, próg w każdej sytuacji społecznej, poza którym po prostu nie mogłam dłużej utrzymywać fasady ekstrawertyzmu. Nagle i bez wyjaśnienia opuszczałam wydarzenie lub spotkanie, wymykając się, zanim ktokolwiek to zauważył, i chowałam się w swoim pokoju lub mieszkaniu, czasami przez kilka dni.

W takich chwilach czułam się rozdrażniona, przytłoczona i pozbawiona wszelkiej motywacji. Od czasu do czasu pojawiałam się na nowopóźniej usprawiedliwiaj się przed przyjaciółmi i rodziną i ponownie przywdziej maskę ekstrawertyka. Przez lata ukrywałam to podwójne życie, wierząc, że to kolejna wada, kolejny powód, dla którego nigdy nie będę pasować.

Bycie autentycznym pomogło mi nawiązać głębszą więź

Ostatecznie moja droga do samoświadomość i rozwój osobisty doprowadziły mnie do uświadomienia sobie i zaakceptowania mojej introwertycznej natury. Zaczęło się od subtelnego rozpoznania, czego potrzebuję od otoczenia, aby poczuć się skoncentrowanym i spokojnym, oraz stopniowego zrozumienia, jakie rodzaje działań i interakcji dodają mi energii, a które osłabiają.

Powoli, Zacząłem doceniać moją prawdziwą skłonność do cichych lub samotnych zajęć i mniejszych, bardziej intymnych interakcji. Wykorzystałam nowo odkrytą pewność siebie, odmawiając zaproszeniom towarzyskim, o których wiedziałam, że pozbawią mnie energii. Przestałem tak ciężko pracować, aby „bawić” innych rozmowami i zacząłem po prostu być obserwatorem, czasami mówiąc bardzo niewiele lub nawet nic. Przestałem tak bardzo martwić się tym, że inni mnie polubią lub że się dopasuję, i zamiast tego skupiłem się na tym, aby czuć się swobodnie.

Byłem zdumiony, gdy odkryłem, że ludzie nie przestali nagle cieszyć się moim towarzystwem — ani też nie stałem się wyrzutkiem społeczeństwa, czego kiedyś się obawiałem. Tak naprawdę, będąc bardziej autentycznym, zauważyłem, że inni wydawali się czuć bardziej komfortowo w moim towarzystwie i faktycznie się otworzyligłębsze i bardziej znaczące niż wcześniej.

Nie wszyscy rozumieli

Co zaskakujące, wyzwanie pojawiło się w odniesieniu do osób, z którymi byłem najbliżej. Przypadkowi znajomi i współpracownicy albo się dostosowali, albo odeszli, ale to moja rodzina i kilku bliskich przyjaciół miało największe trudności z aklimatyzacją do mojej nowej, bardziej autentycznej osobowości społecznej.

Przyjaciele po prostu nie mogli zrozumieć, dlaczego to zrobiłem. nie chciałam wyjść i być „towarzyskim”. Członkowie mojej rodziny byli zaskoczeni moimi prawdziwymi doświadczeniami w szkole i do dziś nie mogą do końca pogodzić moich spokojniejszych skłonności do samotności z gadatliwym towarzyskim motylem, za jakiego się uważałem przez tyle lat. Nadal spotykam się z oporem ze strony tych, którzy znają mnie najdłużej, gdy próbuję wyjaśnić moją potrzebę odpoczynku i samotności po wzięciu udziału w pewnych spotkaniach towarzyskich lub przyjmowaniu gości.

Istniał także znaczny stopień wewnętrznego oporu w grupie forma utrzymującego się negatywnego myślenia o sobie. Czasami nadal odczuwałam ogromną presję, aby być „w kontakcie” z innymi i często martwiłam się, co inni pomyśleliby, gdybym została w domu i 30 sekretów, jak zrobić dobre pierwsze wrażenie i zaimponować każdemu w ciągu kilku minut! przeczytała książkę zamiast wyjść z przyjaciółmi. Weekendowe wieczory zawsze były najgorsze dla tego typu myślenia — wiele doskonale dobrych wieczorów zostało zrujnowanych przez niepotrzebne porównania z tym, co muszą robić „inni”.

Teraz jest to wybór, a nie przymus

Na szczęście dotarłam do miejsca, w którym mogę wykorzystać moje ekstrawertyczne umiejętności i tendencje społeczne w zdrowy i autentyczny sposób, nie zdradzając swojej introwertycznej natury. Nie udaję już, że jestem towarzyska i towarzyska, jeśli tego nie czuję, i zamiast tego albo grzecznie odrzucę zaproszenie, albo przynajmniej zachowuję się i mówię bardziej zgodnie z tym, co naprawdę czuję w danym momencie. Swobodnie dzielę się swoimi zainteresowaniami i hobby z innymi, które spotykam, nie bojąc się już, że zostanę uznany za samotnika lub kujona, dzięki czemu przyciągam osoby o podobnych poglądach, z którymi mam więcej wspólnego.

Ja też prowadzić bardziej znaczące rozmowy dzięki mówieniu w sposób bardziej zgodny z moimi prawdziwymi skłonnościami i uczuciami. Nie czuję już potrzeby wypełniania atmosfery rozmową, aby druga osoba poczuła się komfortowo, ani wdawania się w plotki czy czcze gadki.

Nadal mogę z łatwością nawiązywać kontakt z nieznajomymi i prowadzić rozmowę, gdy jest ona opóźniona . Różnica polega na tym, że teraz robię to, kiedy tak zdecyduję , a nie dlatego, że czuję, że muszę to zrobić. Moje interakcje społeczne mają obecnie inną jakość, ponieważ są autentyczne i szczere, a nie wymuszone i wymuszone. Wierzę, że inni potrafią wyczuć różnicę i zareagować w podobny sposób.

Przyjęcie swojej prawdziwej natury polega na uczciwym spojrzeniu na siebie i przyjęciu tego wszystkiego. Zamiast odrzucaćekstrawertyczne mechanizmy radzenia sobie, które rozwinąłem w odpowiedzi na lęk społeczny, zdecydowałem się je powitać i docenić wraz z moimi cechami introwertycznymi.

Ucząc się wykorzystywać te umiejętności społeczne 15 kanadyjskich stereotypów: co jest prawdą, a co nieprawdą w odpowiedni sposób, Czy powinieneś spotkać się ze swoją parą z Tindera? Kiedy, gdzie i jak zachować bezpieczeństwo który nie maskuje już mojego autentycznego ja, ale zamiast to ujawniać, stwierdzam, że czuję się komfortowo wyrażając siebie w każdej sytuacji, z pełną uczciwością.

Mike'a Bundranta znajdziesz w Centrum iNLP, gdzie szkoli life coachów i praktyków NLP. Przeczytaj także jego książkę Twój węgorz Achillesa: ukryta przyczyna samosabotażu. Teraz jest to wybór, a nie przymus

Czy podobał Ci się ten artykuł? Zapisz się na nasze biuletyny, aby otrzymywać więcej takich historii.

Może Cię zainteresować:

  • 19 „ekstrawertycznych” zachowań, które najbardziej irytują introwertyków
  • Introwertycy ujawniają najbardziej ekstremalne rzeczy, które zrobili, aby uniknąć ludzi
  • Nie jesteś szalony, jesteś bardzo wrażliwą osobą
  • 15 rzeczy, których nigdy nie powinieneś robić swojemu introwertycznemu dziecku
  • 4 Ciekawe cechy enigmatycznej osobowości INFJ

Uczestniczymy w programie partnerskim Amazon.

Written by

Tiffany

Tiffany przeżyła serię doświadczeń, które wielu nazwałoby błędami, ale ona uważa za praktykę. Jest matką jednej dorosłej córki.Jako pielęgniarka i certyfikowane życie & Tiffany, trenerka rekonwalescencji, pisze o swoich przygodach w ramach swojej podróży uzdrawiającej, w nadziei, że wzmocni innych.Podróżując tak dużo, jak to możliwe, swoim kamperem VW ze swoją psią pomocniczką Cassie, Tiffany pragnie podbić świat dzięki współczującej uważności.